pc
Nie zamierzamy zbywać aktywów włocławskiego Anwilu - powiedział we wtorek we Włocławku prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Zapowiedział inwestycje w przedsiębiorstwo, co ma skutkować zwiększeniem zatrudnienia o ok. 200 osób.
"W przestrzeni publicznej pojawiała się informacja, że grupa Orlen planuje zbycie aktywów we Włocławku. Chciałem powiedzieć wszystkim, że nie jest to prawdą. Nie prowadzimy żadnych rozmów z Grupą Azoty, jeżeli chodzi o zbycie aktywów we Włocławku" - podkreślił Obajtek.
Dodał, że firma Anwil Włocławek jest dla PKN Orlen ważna i strategiczna. "Jest to jedna z pięciu firm w grupie, która ma strategiczny charakter dla grupy Orlen. Jeżeli chodzi o dochodowość, to jest to jedna z czterech najbardziej dochodowych firm" - wskazał.
Zdaniem Obajtka Anwil zamyka pewne łańcuchy wartości. "Jest połączony z Płockiem, z branżą petrochemiczną. Jest nierozerwalną częścią Polskiego Koncernu Naftowego" - powiedział Obajtek.
"Bardzo poważnie podchodzimy do rozwoju tej firmy. Na dzień dzisiejszy produkujemy ok. miliona ton nawozów. Planujemy zwiększyć tę produkcję o 400 tysięcy ton. Ta inwestycja rozpocznie się w 2019 roku i zakończy w 2021 roku" - mówił Obajtek. Inwestycja ma kosztować ok. 1 mld zł.
Podkreślił, że obecnie produkowane są trzy rodzaje nawozów, a będzie produkowanych siedem - o różnym stopniu granulacji. "Będziemy również rozwijać produkcję polichlorku" - stwierdził Obajtek.
"Ogłosiliśmy niedawno inwestycje związane z przemysłem petrochemicznym - rzędu ponad 8 mld zł. One nie będą tylko w Płocku, ale również we Włocławku" - wspomniał.
Dodał, że koncern jest obecnie jedynym w Polsce producentem polichlorku winylu. "Chcemy tę produkcję rozwijać" - zadeklarował prezes PKN Orlen. Mówił, że część inwestycji w przemysł petrochemiczny lokalizowana będzie we Włocławku. Lokalny budżet wzbogacił się o 35 mln zł w 2017 roku z tytułu podatków płaconych przez Anwil, a po inwestycjach ma być to 50 mln zł. "Ten region również z tego korzysta. Jesteśmy żywotnie zainteresowani rozwojem regionu" - wskazał Obajtek.
Prezes Anwilu Agnieszka Żyro dodała, że słowa prezesa Obajtka są dla pracowników firmy bardzo ważne i cenne. "Stabilny Anwil to stabilne miejsca pracy. Jesteśmy jednym z głównych pracodawców we Włocławku. Jesteśmy tutaj i będziemy się rozwijać. Rozwój Anwilu to rozwój polskiego sektora chemii" - mówiła Żyro. Dodała, że plany rozwoje pozwalają myśleć nie tylko o stabilnej pozycji przedsiębiorstwa na mapie Polski, ale i Europy.
Członek zarządu Anwilu Jarosław Chmielewski (kandydat PiS na prezydenta Włocławka) podkreślił, że Anwil to również działalność społeczna, prowadzona poprzez fundację, a także wspieranie sportu - głównie koszykówki męskiej w tym mieście.
Dzisiaj Anwil zatrudnia ok. 1300 pracowników, a zdaniem prezesa Obajtka po planowanych inwestycjach zatrudnienie może zwiększyć się o ok. 200 osób.
Anwil z siedzibą we Włocławku to podmiot zależny PKN Orlen, w którym płocki koncern ma 100 proc. akcji. Spółka ta jest jedynym producentem suspensyjnego polichlorku winylu w Polsce oraz ósmym w Europie. Wytwarza też nawozy azotowe: saletrę amonową i saletrzak.
W styczniu Anwil informował, że wyprodukował 30-milionową tonę nawozów azotowych, podkreślając przy tym, iż pod względem mocy wytwórczych spółka ta jest drugim producentem nawozów w Polsce i dziesiątym w Europie.
Produkcję nawozów w obecnym Anwilu rozpoczęto 47 lat temu, a pierwsza tona saletry amonowej została wytworzona w grudniu 1971 r. Od lat 90. XX wieku, instalacje produkcyjne są tam systematycznie modernizowane. W 2000 r. spółka uruchomiła instalację wytwarzania saletrzaku, który sprzedawany jest pod marką CANWIL, dzięki czemu - jak podawał Anwil - jego moce wytwórcze w obszarze nawozów "wzrosły do średnio miliona ton rocznie".
Mercy Ships zbuduje najnowocześniejszy statek szpitalny przy wsparciu MSC
Kolejny, atomowy okręt podwodny typu Virginia dostarczony do US Navy
Royal Navy prezentuje Agamemnona. To szósty okręt podwodny typu Astute z napędem atomowym
W stoczni Naval Group położono stępkę pod trzecią fregatę dla Marynarki Wojennej Grecji
Singapur na czele miast morskich świata. Gdańsk w morskiej 40-tce
Unibaltic wzbogaca swoją flotę o nowy statek. To także drugi w jej historii, jaki otrzymał nazwę Apatyth