pc
Żółwiowi na ratunek. W Ekwadorze rybacy uwolnili przerażone zwierzę zaplątane w sieci-widma, czyli zagubione sieci rybackie. Żółw morski miał trudności z oddychaniem i nie mógł pływać.
Rybacy nie zastanawiali się nawet przez chwilę. Zabrali żółwia na pokład łodzi, porozcinali sieci i wypuścili zwierzę na wolność.
Temu żółwiowi nic się nie stało, jednak przez sieci-widma codziennie ginie wiele cennych gatunków. Zawieszone w wodnej toni sieci stanowią bowiem śmiertelną pułapkę dla morskich stworzeń. Dodatkowo wiele z nich zawiera plastikowe komponenty, które latami rozkładają się na dnie mórz i oceanów, przenikając następnie do łańcucha pokarmowego zwierząt. Zagubione sieci rybackie mogą także zanieczyszczać wody oleistymi substancjami, ponieważ włókna, z których są zbudowane, pokrywają różnego rodzaju parafiny.
Obecnie na całym świecie opracowywane są projekty mające na celu wyławianie zagubionych sieci rybackich. Polska na przykład realizuje międzynarodowy projekt Marelitt Baltic, w ramach którego w ubiegłym roku z Bałtyku wyłowiono prawie 3 tony sieci-widm. To jednak tylko kropla w morzu potrzeb. Jak podaje Fundacja WWF Polska, tylko w polskiej części Morza Bałtyckiego może zalegać jeszcze ok. 800 ton sieci widm.
Eksperci z PAN: jest bezdyskusyjne, że to człowiek poprzez emisję gazów cieplarnianych spowodował ocieplenie
Rusza akcja zarybiania i sprzątania Odry
Torqeedo chce produkować elementy do statków wykonane w 100% z recyklingu plastikowych odpadków wydobytych z oceanu
Marzec z rekordem temperatury oceanów – ponad 21 st. C
GIOŚ: przeprowadzono badania geofizyczne Morza Bałtyckiego na obszarze ponad 7 tys. km2
W rybach i owocach morza jest więcej PFAS niż by się wydawało