Trzy zabytkowe dźwigi portowe, stojące na wyspie w centrum miasta, odzyskały dawny blask. We wtorek władze miasta ogłosiły koniec renowacji maszyn, które przez siedem dziesięcioleci pracowały w szczecińskim porcie.

„Dźwigozaury”, bo tak szczecinianie pieszczotliwie nazywają żurawie portowe, stoją na Łasztowni – wyspie leżącej w centrum miasta. Są dobrze widoczne z reprezentacyjnych Wałów Chrobrego i Trasy Zamkowej, która prowadzi do centrum.

– Żurawie po renowacji nabrały nowego wyrazu – powiedział prezydent Szczecina Piotr Krzystek na wtorkowym briefingu. Jego zdaniem, odrestaurowane dźwigi uatrakcyjnią tę część miasta i przyczynią się do ożywienia całej Łasztowni.

Codziennie – od wtorku do najbliższej niedzieli, od godziny 18 do późnych godzin nocnych – dźwigi będą podświetlone. Docelowo miasto planuje podświetlić żurawie na stałe po zakończeniu trwającego remontu Nabrzeża Starówka. Za kilka miesięcy na wyspie ma być gotowe ponad 650 metrów nowego bulwaru.

– Renowacja dźwigów, które wpisały się na stałe w strukturę Szczecina, jest elementem przebudowy Nabrzeża Starówka – powiedział dyrektor wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska szczecińskiego magistratu Paweł Adamczyk. Jak dodał, pełny efekt przebudowy nabrzeża mieszkańcy i turyści zobaczą na przełomie czerwca i lipca br.

Koszt renowacji dźwigów, którą przeprowadziła spółka Mega z Gdyni, to ponad 550 tys. zł. Ta sama spółka wraz ze szczecińską firmą Kowal realizuje także modernizację Nabrzeża Starówka, jej koszt to blisko 14 mln zł.

Podczas renowacji żurawiom przywrócono dawne malowanie – podstawa jest brązowa, kabina zielona, wysięgnik zaś żółty.

Żurawie zostały zamontowane w szczecińskim porcie w latach 30. XX w. Zbudowała je prawdopodobnie niemiecka firma Krupp, ze stali pochodzącej z jej hut. Przez cały okres międzywojenny były używane w szczecińskim porcie. Wtedy miały drewnianą zabudowę kabiny. Po wojnie przeszły kilka generalnych remontów, a zabudowa kabiny została zmieniona na metalową i w takiej formie przetrwały.

Portowe dźwigi powstały z myślą o przeładunku drobnicy i takie materiały przeładowywały do końca swojej pracy. Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście eksploatował żurawie jeszcze na początku XXI w. Maszyny zostały przekazane szczecińskiemu muzeum narodowemu w 2009 r.