OOCL Hongkong już w DCT. Największy kontenerowiec świata zacumował w środę przy nabrzeżu T2. Na pokładzie jednostki, która odbywa obecnie dziewiczy rejs, zmieści się 21 413 kontenerów 20-stopowych.

– Bez DCT Gdańsk te statki nie mogłyby tutaj zawijać. Polskie towary musiałyby być przeładowywane w innych portach Europy Zachodniej na mniejsze jednostki lub być dostarczone za pośrednictwem samochodów ciężarowych lub kolei do Polski przez setki kilometrów. To podwyższyłoby koszt, wydłużyłoby czas oraz zwiększyłoby emisję gazów cieplarnianych dla towarów, które uczestniczą w międzynarodowej wymianie towarowej z Polski – mówi Cameron Thorpe, prezes DCT Gdańsk.

OOCL Hong Kong ma 399,9 m długości, 58,8 m szerokości oraz 16 m zanurzenia. Jego chrzest odbył się w maju tego roku w koreańskiej stoczni Samsung Heavy Industries. Armatorem jednostki jest OOCL, wchodzący w skład największego na świecie aliansu żeglugowego Ocean Aliance.

– Statek ten będzie regularnie pływał w serwisie LL1, który łączy porty Dalekiego Wschodu z Gdańskiem – tłumaczy Alina Mach, dyrektor zarządzający na Polskę armatora OOCL.

Serwis ten obsługiwany jest przez 11 statków, z czego sześć należy właśnie do OOCL. Kontenerowce będą wpływały do Gdańska co tydzień we wtorki, a wypływały w czwartki. Na trasie odwiedzą m.in. porty Szanghaj, Ningbo, Xiamen, Yantian i Singapur. Podróż z Singapuru do Gdańska trwa 25 dni, a z Szanghaju 35 dni. Aby zapewnić optymalne połączenie z łańcuchem dostaw, serwis rozszerzył ofertę o transport lądowy na terenie Polski. Dodatkowo armator OOCL planuje przesunięcie ładunków z Hamburga i Rotterdamu do Gdańska. Obecnie w DCT innymi serwisami przeładowuje on ładunki, które następnie trafiają do Portów Kotka w Finlandii i Sankt Petersburg w Rosji.

Zdaniem Grzegorza Witkowskiego, wiceministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, o sile ekonomicznej państw świadczy to, że mają miejsce, z którego mogą wysyłać w świat i przyjmować towary.

– Ten największy na świecie kontenerowiec, który zawinął do Gdańska do terminalu kontenerowego, jest symbolem. Pokazuje, że już nie musimy czekać na wielkie statki, które zawijają do Hamburga, Rostocku, Bremerhaven i Rotterdamu, tylko że na Bałtyku potrafimy przyjąć i rozładować sprawnie największe statki na świecie – mówi Grzegorz Witkowski, wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.

Z kolei Łukasz Greinke, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk, zadeklarował rozbudowę infrastruktury dostępowej: drogowej i kolejowej.

– Zrobimy wszystko, aby największe jednostki wpływały do Gdańska i żeby tutaj pozostały – zapewnia Łukasz Greinke, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.

Zdaniem Tomasza Słaboszowskiego natomiast, dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku, o konkurencyjności portów świadczy szybkość ich obsługi. Zapewnił, że w tym celu powstają specjalne projekty informatyczne.

– Krajowa Administracja Skarbowa zrobi wszystko, żeby podołać wyzwaniom, które stawiane są tutaj w terminalu przez gospodarkę morską. Będziemy na bieżąco starali się zapewnić jak najszybszą obsługę – mówi Tomasz Słaboszowski, dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku.

OOCL Hong Kong to pierwszy z serii sześciu kontenerowców, które armator OOCL zamówił w 2015 roku. Kolejny, OOCL Germany, ma przypłynąć do DCT w październiku. Najnowsze i największe kontenerowce armatora OOCL będą sukcesywnie wprowadzane do serwisu w tym i w przyszłym roku.

W Gdańsku obsługę największego na świecie aliansu żeglugowego Ocean Alliance rozpoczęło zawinięcie 9 maja statku OOCL Tianjin. W skład aliansu wchodzą linie: CMA CGM Group, Cosco Shipping, OOCL oraz Evergreen. Został on zawiązany pomiędzy armatorami na 10 najbliższych lat. Oferuje w sumie 40 nowych serwisów żeglugowych na całym świecie, a jego flotę stanowią aż 323 statki kontenerowe, z czego 66 jednostek obsługiwać będzie trasę Azja-Północna Europa.

DCT to największy polski głębokowodny terminal kontenerowy. W ubiegłym roku w obsłużono tam 1,29 mln TEU. To rekord w historii terminalu. W 2015 roku przeładowano o 220 000 TEU mniej.

Zarządzająca DCT zarejestrowana w Polsce spółka w większości należy do Global Infrastructure Fund II – funduszu emerytalnego Macquarie Group of Companies z główną siedzibą w Australii.