Liczba kontenerowców pozostających bez pracy spadła poniżej stu – donosi portal Alphaliner. Powodem tej sytuacji jest wzrost zapotrzebowania i coraz mniejsza liczba dostępnych jednostek w flotach armatorów.

Według stanu na 8 stycznia, 99 statków o ładowności 377,784 TEU było odstawionych od służby. W zeszłym roku ta liczba wyniosła 351 statków o łącznej ładowności 950 tys. TEU. To najniższy poziom od połowy 2015 r.

- Dostępność tonażu zacieśnia się dla wszystkich jednostek poniżej 6000 TEU, co znalazło odzwierciedlenie we wzroście stawek czarterowych - powiedział konsultant z Alphaliner.

W szczególności doszło do "niezwykłej zmiany losu" w sektorze panamax. Obecnie bez pracy znajduje się tylko 13 takich jednostek, w porównaniu do 99 w zeszłym roku. Tę informację potwierdził jeden z brokerów w wywiadzie dla "The Loadstar", przyznając że znalezienie statku typu panamax w Europie staje się "coraz trudniejsze".

- Większość dostępnych statków jest zakotwiczonych w Azji, a niektóre z nich wymagają reaktywacji trwającej nawet kilka tygodni – powiedział.

W ubiegłym miesiącu zarobki panamaxów wzrosły o 1,000 dolarów do około 9 000 dolarów dziennie, a jeden z brokerów powiedział, że spodziewa się dalszego wzrostu w tygodniach poprzedzających święto chińskiego Nowego Roku w połowie lutego.Popyt jest również silny na rynku kontenerowców o ładowności 5000-7,500 TEU, bardziej nieprzewidywalne będą za to zarobki większych jednostek.