DFDS w dalszym ciągu pozostanie operatorem na trasie Dieppe-Newhaven. Dotychczasowe porozumienie zakładało, że duński armator będzie na niej dziej działał do końca br. Już teraz wiadomo, że od stycznia przyszłego roku nic pod tym względem się nie zmieni.

Serwis promowy, łączący Dieppe w Francji oraz Newhaven – miasto w East Sussex na południu Anglii jest kluczowy dla portu Newhaven oraz całego hrabstwa. Tym razem SMPAT (Syndicat Mixte de Promotion de l'Activité Transmanche), który jest właścicielem tego połączenia, przyznał przewoźnikowi aż pięcioletni kontrakt. Wygasająca właśnie umowa podpisana została pod koniec 2015 r. tylko na dwa lata. Nie obyło się potem zresztą bez perturbacji (umowa została anulowana przez sąd w trakcie jej trwania).

„W imieniu właściciela będziemy kontynuować wykonywanie operacji promami typu ro-pax Seven Sisters i Côte D'Albatre, a także zajmować się marketingiem, sprzedażą oraz innymi usługami powiązanymi z obsługą tej trasy promowej” - powiedział Peder Gellert z DFDS.

Jednym z priorytetów, jakie postawili przed sobą przedstawiciele DFDS, będzie realizacja działań, które spowodują, że zarówno klienci frachtowi, jak i pasażerowie będą wybierać w pierwszej kolejności właśnie tę opcję podróżowania. Ma to doprowadzić do dalszych wzrostów w zakresie liczby pasażerów oraz wielkości przewożonego frachtu. W tym celu armator zamierza m.in. podjąć współpracę z organizacjami turystycznymi zarówno we Francji, jak i Wielkiej Brytanii.

Połączenie Dieppe-Newhaven jest serwisem deficytowym, dotowanym przez państwo. Przekazywane na jego utrzymanie pieniądze mają zapewnić nie tylko utrzymanie linii, ale też setek miejsc pracy zarówno na promach, jak i w portach.