ew
Wczoraj, jedna z norweskich stacji telewizycjnych poinformowała o nieprzyjemnym zdarzeniu na Morzu Bartensa. Załoga samolotu patrolowego ze Straży Przybrzeżnej zaobserwowała, że z brytyjskiego trawlera Kirkella są wyrzucane śmieci. Za burtą znalazły się głownie kartony, ale norweski dyrektoriat morski (Norwegian Maritime Authority) podchodzi do sprawy bardzo poważnie.
Jak powiedział Dag Inge Aarhus, dyr. ds. komunikacji w Norwegian Maritime Authority: "Bardzo rzadko udaje się nałożyć kary na statki, które zanieczyszczają wodę. Głównie dlatego, że często niemożliwe jest udowodnienie kto wyrzucił odpady. Ta sytuacja jest wyjatkowa ponieważ Straż Przybrzeżna nagrała wideo, które jednoznacznie wskazuje winnych.
Na pokład Kirkelli weszli już inspektorzy, którzy badają sprawę. Wyjaśnienia załogi nie są ujawnione do tej pory w mediach, ale sam właściciel trawlera poinformował, że sądził, iż wyrzucenie tektury jest dozwolone.
Armatorowi grozi kara w wysokości od 30 do 500 tysięcy USD. Film dostępny jest TUTAJ
HNLMS Vlaardingen kończy służbę w siłach morskich Holandii. Zostanie przekazany Ukrainie
Rosyjska korweta przybyła do Sewastopola. Będzie kolejnym celem dla ukraińskich rakiet i dronów?
Atak Huti na chiński statek. Czy Pekin zaprowadzi porządek na Morzu Czerwonym?
W Brazylii zwodowano okręt podwodny. Podobne były oferowane Polsce w ramach programu "Orka"
Katastrofa mostu w Baltimore: kolejne szczegóły. Co z załogą statku?
Po niemal 60 latach Niemcy wycofują ze służby swój ostatni okręt desantowy