pc/gdynia.pl
Manewry TG-18 to jedne z najtrudniejszych ćwiczeń morskich. Odbywają się w okolicach koła podbiegunowego i norweskich fiordów na Morzu Północnym i Norweskim. Polska fregata ORP „Gen. K. Pułaski” wypłynęła w czwartek z Gdyni, żeby wziąć w nich udział. Marynarze będą m.in.: doskonalić swoje umiejętności z zakresu koordynacji, współdziałania i dowodzenia oraz przeprowadzać symulowane walki z okrętami podwodnymi.
ORP „Gen. K. Pułaski” opuścił dziś rano port wojenny w Gdyni. Okręt popłynął na arktyczne manewry TG-18. Jego załoga liczy 200 marynarzy. Sprawdzą oni swoje umiejętności w ekstremalnych warunkach. W skrajnie niskich temperaturach, sztormowych warunkach i utrudnieniach związanych z manewrowaniem w fiordach, załogi ORP „Gen. K. Pułaskiego” oraz okrętów z innych państw biorących udział w ćwiczeniach, będą zdobywać doświadczenie w prowadzeniu operacji sił połączonych. Gospodarzem ćwiczeń jest Królewska Marynarka Wojenna Norwegii. Polska fregata będzie prowadzić działania w zakresie doskonalenia techniki zwalczania okrętów podwodnych, okrętów nawodnych, odparcia ataku powietrznego oraz działania asymetryczne z wykorzystaniem szybkich łodzi motorowych.
Manewry te są uważane za jedne z najtrudniejszych ćwiczeń morskich. A to ze względu na miejsce, w którym się odbywają – okolice koła podbiegunowego i norweskich fiordów na Morzu Północnym i Norweskim. Panujące tam o tej porze roku arktyczne warunki: wysoka fala, silny wiatr oraz bardzo trudny nawigacyjnie rejon, wymuszają na załogach okrętów wysoki poziom wyszkolenia oraz praktyczne wykonywanie zadań. Dlatego ćwiczenia te znacząco podnoszą poziom wyszkolenia marynarzy i nie można ich porównać ze szkoleniami wykonywanymi przez nich w rejonie Morza Bałtyckiego.
Fregata ORP „Gen. K. Pułaski” to jednostka przeznaczona głównie do osłony transportu morskiego, monitoringu żeglugi, operacji pokojowych, stabilizacyjnych i bojowych na morzu. Ma silne uzbrojenie przeciw okrętom podwodnym, w tym jedną z najnowocześniejszych w Europie torped typu MU-90. Dodatkowo okręt ten posiada też system Prairie-Masker, który służy do maskowania („wyciszania”) i zmniejsza prawdopodobieństwo wykrycia fregaty przez zanurzony okręt podwodny. Okręt ma również system obrony przeciwlotniczej - rakiety typu Standard SM-1 oraz możliwości rażenia celów nawodnych i walki radioelektronicznej.
Podczas manewrów, ORP „Gen. K. Pułaski” zawita do portu w Bergen. Tam, 17 lutego, na jego pokładzie odbędą się oficjalne uroczystości nadania Polskiej Szkole w Bergen imienia Marynarki Wojennej RP. 26 lutego okręt wróci do Gdyni.
Huti wrócili do ataków na żeglugę. Siły USA ponownie zneutralizowały pociski i drony bojowników
Włoska policja znalazła kokainę o wartości 27 mln dolarów ukrytą na statku
Holandia wspiera bezpieczeństwo na Morzu Czerwonym. HNLMS Tromp kończy misję, na swoją wyrusza HNLMS Karel Doorman
Polscy marynarze uczestniczyli w ćwiczeniu przeciwminowym na Morzu Śródziemnym pk. "Olives Noires 2024"
Siły USA udaremniły atak rakietowy Huti na statek handlowy w Zatoce Adeńskiej
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami