Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa z nowym systemem łączności. TETRA, czyli bezpieczny standard łączności dla przemysłu i służb państwowych, wykorzystywany szczególnie w sytuacjach krytycznych, umożliwi skuteczniejsze przeprowadzanie akcji poszukiwawczych i ratowniczych na morzu. W Polsce operatorem systemu jest Energa, która we wtorek w Gdyni oficjalnie udostępniła go ratownikom morskim.

– TETRA będzie systemem łączności krytycznej dla jednostek ratownictwa SAR. Po pomyślnym zakończeniu testów, będziemy analizować, kiedy i w jakiej konfiguracji możemy już produkcyjnie uruchomić dla SAR-u łączność na wszystkich jednostkach i stacjach brzegowych – mówi Tomasz Lesiewicz z Enspirion.

TETRA umożliwia szybką komunikację głosową oraz transmisję danych technologicznych dla systemów SCADA (Supervisory Control And Data Acquisition). System będzie działał nawet w najtrudniejszych sytuacjach kryzysowych oraz podczas masowych awarii, w tym blackoutu.

– Każdy system, który polepszy działanie Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, jest nam potrzebny i niezbędny do prowadzenia akcji poszukiwawczo-ratowniczych. A system łączności TETRA jak najbardziej wpisuje się w ten zakres. Jakość dźwięku jest znacznie lepsza niż tradycyjna łączność UHF czy łączność pośredniofalowa. Chcielibyśmy wyposażyć wszystkie jednostki  w tego typu łączność – mówi Maciej Zawadzki, dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.

System łączności TETRA na obszarze Polski Energa wprowadziła po doświadczeniach z 2013 r., kiedy orkan Ksawery pozbawił prądu ponad 300 000 odbiorców w kraju. Z powodu utrudnionej komunikacji czas ponownego podłączenia ich do sieci wydłużył się nawet o 20 minut na osobę. W krytycznym momencie przez brak zasilania nie działało 250 stacji GSM. System TETRA funkcjonuje niezależnie od telefonii komórkowej. Szyfruje połączenia i zapewnia łączność użytkowników przez co najmniej 36 godzin bez zasilania zewnętrznego. Posługuje się nim już 27 krajów w Europie. Do tej pory na obszarze Polski Energa postawiła 123 ze 139 zaplanowanych masztów, których zasięg to 75 000 km2 – prawie tyle, ile liczy powierzchnia Czech.

– Jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni naszymi testami na morzu i wykorzystaniem potencjału tej łączności. Nasza lokalizacja zaczyna się od Koszalina, poprzez Słupsk, Gdańsk, Elbląg, aż do Olsztyna. Idąc na południe to są Toruń, Płock i Kalisz – wylicza Krystian Górski, zastępca dyrektora Departamentu Telekomunikacji w Energa-Operator.

W przyszłości z systemu będą mogły także korzystać inne służby, m.in. straż pożarna, straż graniczna, policja czy ratownicy TOPR.

– Z punktu widzenia zarządzania kryzysowego, ratowania życia i objęcia tym nie tylko stacji, które są na lądzie, ale także wyjście w morze, właśnie, żeby ratować ludzi i szybko reagować, to jest bardzo ważny element funkcjonowania gospodarki morskiej. Z tego, co jest najważniejsze, mogą skorzystać inne służby, ale to jest w oparciu o nasz polski potencjał, nasze polskie firmy, naszych naukowców – mówi Dorota Arciszewska-Mielewczyk, posłanka na Sejm RP, przewodnicząca sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

Na początku 2018 roku Energa planuje wdrożenie wszystkich funkcjonalności systemu i uruchomienie wszystkich planowanych przekaźników. Dzięki temu, poza niezawodną łącznością, możliwe będzie m.in. zdalne sterowanie odłącznikami energetycznymi na całym obszarze działania (bardziej niezawodne niż używana obecnie transmisja GPRS).

Obecnie system TETRA wykorzystywany jest w ponad 100 państwach na świecie, w tym w około 50 państwach użytkuje go sektor publiczny. 

Jak wynika ze statystyk działań prowadzonych przez Morskie Służby Poszukiwania i Ratownictwa, od stycznia do końca października 2017 r. ratownicy morscy przeprowadzili 244 akcje ratownicze, podczas których uratowano 95 osób. Zapewnienie odpowiedniego systemu łączności jest niezbędne, by każde wołanie o pomoc nie pozostało bez odpowiedzi.