"LDV Comanche" znajduje się na czele i w rekordowym tempie pokonuje dystans regat Sydney-Hobart. W 73. edycji słynnego wyścigu wyprzedza inny australijski jacht "Wild Oats XI", który aż osiem razy wygrywał te prestiżowe zawody.

"LDV Comanche" płynie bardzo szybko i - według organizatorów - ma wielką szansę na pobicie rekordu trasy. Od zeszłego roku najlepszy wynik należy do australijskiego "Perpetual Loyal" (w tym roku przemianowany na InfoTrack") i wynosi 1 doba 13 godzin 31 minut i 20 sekund.

Obecny lider - porównując do rywalizacji z 2016 roku - ma prawie 50 mil przewagi nad ówczesnym triumfatorem "Perpetual Loyal", co w przeliczeniu daje rezultat lepszy o dwie godziny.

Już 15 minut po starcie (o 3.15 czasu polskiego) australijski "LDV Comanche" złożył protest na rodzimy "Wild Oats XI". Prawie doszło do zderzenia. "Wild Oats XI" może otrzymać karę czasową po zakończeniu zmagań, chociaż rywal może wycofać protest, jeśli wygra. To największe (100-stopowe) i najnowocześniejsze jachty w stawce.

Na razie dotychczasowy rekordzista plasuje się na czwartej pozycji, a przed nim jeszcze jest "Black Jack".

W 73. edycji wyścigu wystartowało ponad tysiąc żeglarzy z 11 krajów na 102 jachtach. Po raz czwarty bierze w nim udział jednostka pod polską banderą. Wyczarterowanym jachtem "Weddel" dowodzi urodzony w Gdańsku 39-letni Przemysław Tarnacki. Biało-czerwoni płyną na 31. pozycji.

Po raz pierwszy wyścig odbył się w 1945 roku. Trasa długości 628 mil morskich (1170 km) w linii prostej składa się z sześciu różnych odcinków: startu w ciasnym Sydney Harbour, przybrzeżnej żeglugi wzdłuż wybrzeża Australii, przejścia złowieszczej Bass Strait, następnie wzdłuż Tasmanii, nieobliczalnej Storm Bay i mety w Hobart.