Hanna Leniec/antarcticcircle60s.pl
Mam za sobą trudny rok. Rok walki z ciężką chorobą. Rok, w którym wiele przeżyłam, ale także zrozumiałam i nauczyłam się. Rok, w którym w jakiś sposób dojrzałam i zrozumiałam lepiej siebie. Rok, który pokazał mi, jak bardzo mogę liczyć na moich najbliższych, na przyjaciół i moją żeglarską rodzinę, załogę Katharsis II. Rok, w czasie którego wiele dowiedziałam się o raku, co ta choroba tak naprawdę oznacza, jak zmienia codzienny świat, ale także, że jest wyleczalna i nie oznacza końca normalnego życia.
Przez ten rok starałam się oswoić z tą chorobą innych i zdjąć z niej tabu. Często wydaje się, że jeżeli nie będziemy o czymś rozmawiać i będziemy udawać, że tego nie ma, to to się nigdy nie wydarzy i nas nie spotka. A tak wcale nie jest. Im wcześniej dowiemy się o raku, tym mamy większe szanse z nim wygrać. Ja miałam tą szansę, bo sama poszłam się zbadać. Chciałabym, żeby jak najwięcej kobiet skorzystało z tej szansy dla siebie. Żeby móc żyć i spełniać swoje marzenia
Hania
Polscy żeglarze z awansem na Igrzyska Olimpijskie
10 plaż na letni relaks w Kołobrzegu
62 zawinięcia wycieczkowców do Portu Gdańsk w tegorocznym sezonie
Morze, wiatr i biznes – ruszyły zapisy na PIMEW Offshore Wind Energy Cup 2024
TECoNaut: nowe kompetencje dla ekologicznych jachtów
Ray White Marine wyłącznym dystrybutorem Sunreef Yachts w Nowej Zelandii