PMK
Hinduski kapitan spędził ponad rok samotnie na tankowcu Hamed 2, po tym jak właściciel jednostki porzucił ją na wodach w pobliżu Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA).
27-letni Nirmal Singh Rawat powiedział w wywiadzie dla GulfNews, że został pozostawiony na statku bez podstawowego zaopatrzenia i wody zdatnej do picia. Jednostka nie miała dodatkowo elektryczności, po tym jak zepsuł się jej silnik i generatory.
- Jadłem przeważnie raz na 3 dni, choć pewnego razu musiałem wytrzymać 50 godzin bez wody – powiedział w wywiadzie Rawat.
Rawat trafił na statek w listopadzie 2016 roku i miał obiecaną stawkę 2 tys. dolarów. Niedługo potem jednak odkrył, że armator zalegał aż 17 miesięcy z pensjami dla ośmiu innych członków załogi i że sam zapewne również nie otrzyma należnego wynagrodzenia.
Reszta załogi zgodziła się zerwać kontrakt i wrócić do domu bez otrzymania zapłaty. Rawat postanowił inaczej. Jako kapitan nie zgodził się na opuszczenie statku bez otrzymania należących mu się pieniędzy.
Hinduski kapitan w końcu wrócił do kraju dzięki zabiegom swojego krajana i pracownika socjalnego – Girisha Panta. Ten zaapelował do hinduskiego konsulatu w ZEA, który przetransportował Rawata w tym tygodniu do Indii.
Hamed 2 to nie pierwsza jednostka porzucona na wodach Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Przez ostatnie pół roku 200 hinduskich marynarzy znalazło się w tej samej sytuacji co Nirmal Singh Rawat, tyle że żaden z nich nie protestował tak mocno. Z tym problemem musi sobie teraz radzić arabski Federalny Urząd Transportu, który będzie walczył o to, by ZEA podpisała Konwencję o pracy na morzu z 2006 roku.
Niezwykłe zabytki odkryte podczas remontu Żurawia
Thales inauguruje nowe centrum testowe dla fregat typu F126
Konferencja poświęcona morskiej flocie handlowej pod narodową banderą w murach Wydziału Nawigacyjnego UMG
20-lecie Polski w UE. Zwiedzanie latarń morskich 1 maja za złotówkę
Jak przetrwać i ratować na morzu? Ćwiczenia i badania na Bałtyku z udziałem studentów i pracowników uczelni morskich
Historia kołem się toczy. XVII-wieczny festyn pod Gdańskim Żurawiem