Przemysł stoczniowy wprost, zgodnie z przepisami Komisji Europejskiej, nie może być objęty ulgami w podatku dochodowym, natomiast wszystkie tematy około stoczniowe: komponenty, elektronika, wyposażenie, meble, już tak – powiedział w rozmowie z portalem GospodarkaMorska.pl Paweł Lulewicz, wiceprezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Podkreślił, że firmy, które produkują tego typu elementy, mogą korzystać z ulg, przez co będą poprawiać swoją pozycję konkurencyjną na rynku gospodarki morskiej. O tym, jak zwolnienia z podatku dochodowego będą realizowane w świetle projektu ustawy o wspieraniu inwestycji, który trafił do Sejmu, rozmawiali uczestnicy konferencji „Strefa w każdej Gminie”, która w środę odbyła się w Gdyni.

– Zniesienie granic Specjalnej Strefy Ekonomicznej, powoduje, że wszystkie tereny inwestycyjne w momencie, kiedy ustawa wejdzie w życie, staną się terenami, na których przedsiębiorcy mogą prowadzić działalność i korzystać z ulg w podatku dochodowym – mówi Paweł Lulewicz, wiceprezes PSSE.

Wskazał, że projekt ustawy o wspieraniu inwestycji zakłada także „indywidualne, takie spersonalizowane” podejście do każdego nowego projektu inwestycyjnego.

– Dzisiaj każdy inwestor musi, mówiąc wprost, wyrobić się do 2026 r., bo strefy obowiązują do końca 2026 r., żeby skorzystać z pomocy w formie ulg w podatku dochodowym. W momencie wejścia w życie nowych przepisów, każdy indywidualnie będzie miał od 10-15 lat na skorzystanie z tej pomocy – mówi Lulewicz.

Podkreślił, że strefy ekonomiczne, w tym PSSE, mają być miejscem, do którego trafiają wszystkie oferty i są tam profesjonalnie rozpatrywane, a z drugiej strony docierają tam inwestorzy. Strefy mają pomóc połączyć wymagania inwestora z oczekiwaniami gminy, miasta, tak aby dany projekt inwestycyjny został zlokalizowany w najbardziej optymalnym miejscu.

Wysokość pomocy publicznej zależeć będzie od sytuacji gospodarczej danego województwa i ma wynosić od 25 proc. do 50 proc. planowanych kosztów kwalifikowanych inwestycji. Odstępstwo od tej reguły przewidziano dla województwa mazowieckiego, gdzie intensywność wyniesie od 10 proc. do 35 proc. Dla małych i średnich przedsiębiorców pomoc publiczna będzie wyższa odpowiednio o 20 i 10 punktów procentowych.

– Pomorze, jak i każdy region kraju, skorzysta na tym, że będziemy wspierać inwestycje jakościowe, takie które przynoszą na przykład wydatki na badania i rozwój, dobrze płatne miejsca pracy, bez względu na ich geograficzną realizację – mówi Marcin Horała, poseł na Sejm RP.

Projekt ustawy o wspieraniu nowych inwestycji ma wyrównywać szanse regionów i stwarzać jak najlepsze warunki inwestycyjne wszystkim przedsiębiorcom i samorządom.

– Mamy świadomość, że branża gospodarki morskiej jest tak szeroka, że jesteśmy w stanie współpracować z samorządami niezależnie od granic stref ekonomicznych. Mam nadzieję, że jeżeli chodzi o szkolnictwo branżowe, o chęć inwestowania w Polsce i również w takich branżach, jak gospodarka morska, stworzy to szersze pole do działania, możliwości i chęć współpracy z firmami, które już zainwestowały, które chciałyby szkolić dla siebie, na potrzeby rynku – mówi Dorota Arciszewska-Mielewczyk, posłanka na Sejm RP, przewodnicząca sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

Jednym z istotnych założeń projektowanej ustawy jest także zrównoważony rozwój terytorialny poprzez włączenie w procesy rozwojowe regionów z problemami o charakterze restrukturyzacyjnym i adaptacyjnym, a także średnich miast tracących funkcje społeczno-gospodarcze.

Przedstawiciele PSSE zamierzają w ciągu kilku miesięcy dotrzeć  z informacją o zmianach do 82 gmin w województwie pomorskim.

Organizatorem konferencji była PSSE we współpracy z Zespołem Parlamentarnym Przyjaciół Gdyni i Małego Trójmiasta Kaszubskiego. Honorowy patronat nad wydarzeniem objął Wojewoda Pomorski Dariusz Drelich.